wtorek, 4 października 2011

Tułanie weszło nam w krew

Wreszcie udało mi się oderwać od zajęcia, które pochłaniało ostatnio mój cały czas wolny, mam nadzieję, że wkrótce będę mógł się pochwalić tym co robiłem.
Gdy w kwietniu tego roku, ruszaliśmy na Wiosennego Tułacza w Kartuzach, nie podejrzewałem, że tego typu rajd na orientację tak nam się spodoba. Następny był Wakacyjny tułacz w Miastku, podczas którego byliśmy chyba najliczniejszą grupą rodzinną. Aż w końcu przyszedł czas na jesienną edycję i ogłoszono, że odbędzie się ona w Wejherowie. Nie mogłem tego przepuścić, a okazało się że i moje córki oraz ich dwie kuzynki, mają podobne podejście. Impreza bardzo nam się udała, po raz pierwszy wzięła w niej udział moja siostra, która jak mi się wydaje złapała bakcyla współzawodnictwa i o to chodzi aby czerpać z tego jak najwięcej przyjemności.

Jesienny Tułacz 2011 Wejherowo at EveryTrail
EveryTrail - Find hiking trails in California and beyond

Brak komentarzy: