piątek, 26 marca 2010

Czerwony szlak Wejherowo-Lębork

Wiosna zaczęła się już na dobre i do tego pogoda ostatnio jest piękna, żal więc było mi spędzać dzień wolny w domu. Postanowiłem przejechać się po czerwonym szlaku, którego sporo znaków mijam w okolicach Wejherowa, posiłkując się Atlasem turystycznym Kaszub Północnych: "Ziemia wejherowska i okolice" wyruszyłem na szlak. Postępując być może odrobinę nieprofesjonalnie ominąłem początek szlaku ale to ze względu na to, że znam tą trasę bardzo dobrze i nie chciałem tracić czasu na jej pokonywanie. Drogą Krajową nr 6 dojechałem do Bolszewa i tam skręciłem w prawo w kierunku Góry Pomorskiej, w Górze skręciłem w lewo by stromym podjazdem dojechać do wsi. W atlasie nie ma zbyt wielu informacji na temat tej wsi: "Wieś położona około 3 km od jeziora Orle. Neobarokowy kościół z 1911 roku, z wyposażeniem barokowym. Najstarsza parafia na Pomorzu Gdańskim". Dopiero ostania informacja świadczy o niezwykłości tego miejsca, które w średniowieczu było prężnie działającym miejscem handlu i kultu religijnego, o wiele więcej można przeczytać o tym w książce pod redakcją Józefa Borzyszkowskiego "Historia Wejherowa" ciekawych odsyłam do lektury tej książki. Wieś ma swój urok i niepowtarzalny klimat. Bardzo zainteresowało mnie niezwykłe drzewo pomnik widoczne na moich zdjęciach, nigdzie w internecie nie znalazłem informacji na temat, jakie wydarzenie ten dąb upamiętnia. Z Góry pojechałem szlakiem do Zelewa, później Zelnowa gdzie Sfotografowałem przechylony krzyż przydrożny. Następne na mojej trasie było Strzebielino Morskie, zawsze mnie zastanawiają takie nazwy w drugim członie zawierające "morskie" lub "pomorskie". Najczęściej miejscowości te nie mają wiele wspólnego z morzem lub nawet pomorzem ale być może mam mylne pojęcie o takim nazewnictwie. Mijałem po drodze kolejne maleńkie wioseczki, Nowy Dwór, Mokry Bór, w Chmieleńcu popełniłem niewielką pomyłkę nawigacyjną lecz szybko ją skorygowałem i wróciłem na szlak. Za Chmieleńcem w okolicy Leśnictwa Świetlino, uwagę moją przyciągnęła tabliczka z napisem "Punkt widokowy"! Oczywiście nie mogłem sobie odmówić takiej przyjemności i natychmiast udałem się pod górę w prawo, po pewnym czasie postanowiłem wspinać się już bez roweru bo stromizna stała się znacząca. Gdy dotarłem na miejsce, trochę byłem rozczarowany, nie tyle widokiem, który mógłby być faktycznie piękny i rozległy gdyby nie porastające w koło drzewa. Uważam się raczej za ekologa i nie jestem zwolennikiem wycinania drzew, ale jestem również zapalonym turystą i lubię podziwiać piękne widoki dlatego uważam, że wszystkie większe wzniesienia na Kaszubach powinny być ogołocone z drzew. Miejsce gdzie można by zobaczyć coś więcej było ogrodzone siatką, mimo to zrobiłem kilka ładnych zdjęć i ruszyłem dalej. Zbliżając się do każdej większej miejscowości można rozpoznać ten fakt po coraz większej ilości śmieci walających się przy drodze w lesie. To okropne jak ludzie nie szanują tych walorów Kaszub, ich piękna i jak mogą tak brukać przyrodę. Nie inaczej było gdy zbliżałem się do Łęczyc, po prawej stronie jeszcze minąłem miejsce upamiętniające śmierć więźniów obozu Stuthof a zaraz na przeciwko potężne dzikie wysypisko śmieci. Napis na tablicy głosił: "Ku czci pomordowanych więźniów obozu koncetracyjnego (...) Ufundowało społeczeństwo gromady Łęczyce". Współczesne społeczeństwo już nie szanuje tego miejsca skoro urządziło sobie wysypisko śmieci o kilka metrów od tego pomnika. Za Łęczycami minąłem bardzo ciekawy pomnik przyrody "Grupa drzew". Po mału zacząłem zbliżać się do Lęborka, wprawdzie znów powtórzyła się sytuacja ze śmieciami, lecz przestałem już na to nie patrzeć aby się nie denerwować wszak nie o to chodzi w rowerowaniu. Wycieczkę zakończyłem na Dworcu PKP ze stanem licznika około 50 km. Stamtąd SKM-ką udałem się do Wejherowa, by szybko znaleźć się w domu, bo moja młodsza córka już wydzwaniała do mnie, że ona chce też na rower, ale to już osobna historia...
Czerwony szlak Wejherowo-Lębork at EveryTrail


Map your trip with EveryTrail

Map your trip with EveryTrail
2010-03-25 Czerwony szlak rowerowy Wejherowo-Lebork

Brak komentarzy: