wtorek, 10 lutego 2009

To jest silniejsze...

Choć obiecywałem sobie, że kończę z dojeżdżaniem do pracy rowerem, nie wytrzymałem i znów to zrobiłem ;-) Ale czy można sobie odmówić takich widoków?
2009-02-09 Droga do pracy i powrót

Próbowałem kombinować i ominąć asfaltową drogę oczyszczalni Dębogórze, którą kierowcy zaadoptowali do swego użytku, a kiedyś wolno było nią jeździć tylko rowerzystom i pojechałem drogą równoległą przy lesie, byle tylko przedłużyć swój spokój. Choć okazała się okropna, pełna błota, wyrzuconych śmieci to chyba i tak będę nią jeździł.

Brak komentarzy: