W tym tygodniu nie miałem zbytnio czasu na jakąś specjalną wycieczkę ze względu na obowiązki służbowe, w związku z tym postanowiłem opracować trasę, którą pokonuję do pracy i powrót z niej. Przy okazji zabrałem aparat by upolować pierwsze oznaki prawdziwej wiosny. W kierunku Gdyni jechałem trasą opracowaną przez lata dojazdów tzn. początek ścieżką rowerową z Osiedla Kaszubskiego do Śmiechowa, ze Śmiechowa poboczem drogi krajowej nr 6 do Redy, w Redzie w przypadku znikomego ruchu jadę drogą a w przypadku dużego natężenia ruchu przemieszczam się chodnikiem. W Rumi skręcam na Auchan i dalej ścieżką rowerową aż do Rumi Janowa i Kumera, dalej drogą oczyszczalni Dębogórze (przez niektórych zwaną ścieżką przemytników), aż do Gdyni Chyloni. Tam już można wybierać czy w prawo do miasta czy w lewo na Oksywie. Trasa do Oksywia opisana przeze mnie ma długość 24 km i jest w miarę szybka i wygodna ze względu na utwardzoną nawierzchnię.
Powrót na drugi dzień zaplanowałem inną drogą, moją ulubioną, bardziej dziką i "ekstremalną". Najlepiej widać ją na śladzie z GPS oraz na zdjęciach i choć jest o 2 km dłuższa to lubię ją zdecydowanie bardziej ze względu na bliższy kontakt z przyrodą.
Droga do Gdyni i powrót at EveryTrailMap created by EveryTrail:
GPS Geotagging
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz